Szkice historyczne
Zjednała ona sobie tym najwyższą cześć dworu apostolskiego, powszechne uwielbienie ludu. - "To święta!" rozchodziło się daleką aż do Polski pogłoską.
Niebawem zabrzmiały te słowa nad jej grobem. Już kilka lat surowego skruszenia duchowego położył koniec żywotu.
Umarła Klementyna dnia 18 stycznia roku 1735, przeżywszy lat 33 i 6 miesięcy. Niezmierna żałość ogarnęła całą stolicę.
Przez resztę żałobnego tygodnia zamknięte były wszelkie widowiska publiczne, spoczywały wszelkie rozrywki, milczał Rzym cały.
Dla tym większej okazałości pogrzebu zdjęto nieboszczce habit dominikański, który sobie przywdziać kazała, a obleczono ją w szaty królewskie.
W koronie, z berłem w ręku spoczęła na zawsze w podziemiach św. Piotra. We dwa lata później (19 grudnia 1737) spoczął jej ojciec w Żółkwi.
Jedenastą laty wcześniej (22 lipca 1726) poprzedził go tam do grobu średni z braci Konstanty. Wszyscy trzej zeszli bez potomka po mieczu.
We trzy lata po zgonie królewicza Jakóba, ze śmiercią ostatniej z jego córek, Karoliny księżny de Bouilion, zmarłej w Żółkwi r. 1749, nie stało nawet żeńskich potomków.
Nie było już nikogo z krwi króla Jana III, coby nosił imię Sobieskich. W przeciągu jednego wieku zajaśniał ten ród w oczach świata i zgasł.
Wielcy dziadowie rozsławili go blaskiem oręża; pobożna wnuka przyozdobiła jego zachód aureolą świętości.
WOJNA O CZEŚĆ KOBIETY
Rzeczywista postać dawno minionych zdarzeń a powszechna o nich pamięć w narodzie - jakże różne od siebie rzeczy!
Najdokładniejsza historia podaje tylko niepodobny portret wypadku, a z tego fałszywego portretu zaledwie jeden rys drobny, często wcale zmyślony przydatek malarza, przechodził w
wiedzę powszednią, staje jedynym wspomnieniem długiego pasma dziejów.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>