Szkice historyczne
Jak w Janie Sobieskim widziano powszechnie jednego z najpotężniejszych obrońców dworu, tak przeciwnie, chorąży sandomierski Dębicki liczył się do głównych popleczników strony
przeciwnej, gardłujących najgłośniej w obronie mniemanych swobód narodu.
Lubo słusznie dziś zapomniany, napotyka się on w tym charakterze dość często na kartach kronik i pamiętników ówczesnych, zwłaszcza w początkach panowania Jana Kazimierza i
Michała Wiśniowieckiego.
Możnaby owszem podziwiać w nim niezbyt zaszczytny przykład obywatela, który niczym innym jak tylko gardłowaniem urósł znacznie pomiędzy swymi i narzucił się pamięci.
Przypominając sobie niektóre z charakterystyczniejszych jego wystąpień, widzimy go w r.
1651 po bitwie beresteckiej hersztem nieszczęsnego rokoszu obozowego, który zniweczył wszelkie skutki zwycięstwa.
W następnym roku 1652 na sejmie po skazaniu Radziejowskiego, popierał Dębicki, wówczas dopiero podczaszy sandomierski, najżarliwiej sprawę wywołanego podkanclerzego i mieszając
coraz bardziej obrady, dopomógł do fatalnego zerwania sejmu.
Na ostatnim zaś sejmie za Jana Kazimierza protestuje chorąży sandomierski przeciwko abdykacji i paragrafami paktów konwentów chce zmusić króla do zatrzymania korony.
W roku 1670 przy scenie pojednania króla Michała z arcybiskupem Prażmowskim naprzykrza się chorąży arcybiskupowi uszczypliwymi raz po raz przymówkami, które go nabawiają surowej
odpowiedzi arcybiskupa i śmiechu wszystkich przytomnych.
Marszałek w. Sobieski uchodził za spólnika arcybiskupa w nieprzyjaznych królowi Michałowi zamysłach.
Z nie mniejszą też zawziętością popierał chorąży zapewne wytoczoną mu sprawę sądową.
Chodziło zaś o kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych, w których Jan Sobieski zapisał się chorążemu za Hieronima Radziejowskiego.
Bawił już Radziejowski od lat pięciu w ojczyźnie i broniony niegdyś tak żarliwie przez chorążego na sejmie winien mu był teraz znaczną sumę pieniężną.
Że jednak nie miał z czego zapłacić, wyręczył go zapisem marszałek i hetman w.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 Nastepna>>